Saturday, May 13, 2006

taaaka mala dygresja:)


Wszystkim zapytujacym droga mailowa lub bezposrednio tutaj oznajmiam, ze zaprawde pisze tu otwarcie prawie o wszystkim co sie dzieje, jak tylko czas mi pozwala. To, ze prowadze sie bardzo przyzwoicie i grzecznie to (procz mojej natury) po prostu fakt i pisze to nie tylko dlatego ze rodzice czytaja… Pijam tylko lokalesowy rum w baardzo malych ilosciach (jak na tutejsze mozliwosci), trawke palilam tylko przez grzecznosc aby nie urazic czestujacych mnie przewodnikow (tak sie sklada ze wszyscy pala…), ´narzeczonych´ mialam czterech ale to tylko przelotne niewinne! znajomosci byly:)

A tymczasem pare godzin temu wrocilam z Roraimy. Jak zwykle po ciezkim trekkingu wygladam jak zwierzak….Jutro wrzuce cos o moich zmaganiach z ta tapuia, bo tymczasem lece lapac nocny autobus na poludnie, kierunek: Ciudad Guayana, Tucupita, Delta Orinoco….

Pozdrowka dla wszystkich!!! Ada

No comments: